Konferencja, która łączy studentów medycyny z krajów Grupy Wyszehradzkiej

W dniach 6-9 kwietnia 2017 roku w Balatonfüred została zorganizowana przez Stowarzyszenie Węgierskich Studentów Medycyny Konferencja V4. Czescy, polscy, słowaccy i węgierscy studenci medycyny zebrali się, aby poznać systemy opieki zdrowotnej swoich krajów, wymienić poglądy i poznać siebie nawzajem. Temat przewodni: choroby układu krążenia, więc organizatorzy zaprosili kardiologów z krajów V4. Węgierskie Towarzystwo Kardiologiczne a zarazem Uniwersytet im. Ignaza Semmelweisa w Budapeszcie reprezentował jego Vice-Rektor prof. Bela Merkely, Słowackie Towarzystwo Kardiologiczne i Uniwersytet Comeniusa z Bratysławy – prof. Jan Murin (fot. 1), Czeskie Towarzystwo Kardiologiczne i Uniwersytet Palackiego w Ołomuńcu – prof. Miloš Táborský, a naszą Uczelnię i Polskie Towarzystwo Kardiologiczne – Przewodniczacy Elekt jego Łódzkiego Oddziału – dr hab. Tomasz Rechciński z Kliniki Kardiologii w Szpitalu im. Biegańskiego w Łodzi (fot. 2).

Główny cel Konferencji V4 w Balatonfüred to zintegrowanie studentów medycyny z krajów grupy V4 i zaszczepienie współpracy między nimi. „Poprzez tę konferencję chcielibyśmy zbudować platformę dla myślenia razem o problemach, których doświadczamy i uczyć się dobrych praktyk pochodzących z sąsiednich krajów V4” – powiedział w trakcie uroczystości otwarcia konferencji Áron Bartha (fot. 3) – przewodniczący Komitetu Organizacyjnego. Otwarcie konferencji zaszczycili swą obecnością sponsorzy tego wydarzenia: przedstawiciele władz miasta Balatonfüred (fot. 4), profesor László Hunyady – dziekan Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Semmelweisa (fot. 5), dr Károly Szász – Kanclerz tej Uczelni (fot. 6) oraz pan Jarosław Bajaczyk – Dyrektor Instytutu Polskiego w Budapeszcie (fot. 7).

Wiodącym tematem konferencji były schorzenia stanowiące główne przyczyny śmiertelności w kręgu chorób sercowo-naczyniowych. Według WHO, w latach 2000 – 2012 choroby te były odpowiedzialne za 50% zgonów w Republice Czeskiej. Choć w pozostałych krajach V4  liczby te różnią się nieznacznie: 49% w Polsce i na Węgrzech, 54% w Słowacji – nasze kraje są pod tym względem w podobnej sytuacji w porównaniu do innych krajów europejskich. Choroba niedokrwienna serca i udar mózgu jako przyczyny zgonów są częstsze w Europie Środkowej niż w Europie Zachodniej.

Profesor Béla Merkely, Vice-Prezydent Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego powiedział, że jego pokolenie rozwiązało problem leczenia ostrych zespołów wieńcowych, a od kolejnej  generacji lekarzy oczekuje, by rozwiązała problem najczęstszej arytmii jaką jest migotanie przedsionków (fot. 8). W swojej prezentacji przedstawił scentralizowany system opieki kardiologicznej i wyjaśnił korzyści dla chorych sercowo-naczyniowych płynące z centralizacji na przykładzie węgierskiej ochrony zdrowia. Wg profesora Merkely’ego scentralizowany system może zapewnić większe bezpieczeństwo pacjentom, gdyż bardziej doświadczeni lekarze mają szansę leczyć w centrach o wysokim poziomie.

„Poprzez centralizację systemu można również rozwiązać narastający problem braku specjalistów” powiedział profesor Miloš Táborský, obecny Prezes Czeskiego Towarzystwa Kardiologicznego (fot. 9). Jak stwierdził ten mówca dane z rejestrów wskazują na to, że duże ośrodki są lepsze, ponieważ mają mniejszą liczbę powikłań i to one,  a nie małe centra są zwykle pionierami we wprowadzeniu nowych procedur i technologii.

Dr hab. Tomasz Rechciński, Przewodniczący-Elekt Łódzkiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, mówił o zaletach charakterystycznego dla naszego kraju zdecentralizowanego systemu opieki kardiologicznej (fot. 10). Wprawdzie system ten kosztuje nieco więcej, ale jego główną zaletą jest to, że ośrodek kardiologiczny funkcjonuje bliżej pacjentów. Głównym czynnikiem decydującym o decentralizacji systemu opieki kardiologicznej w Polsce jest wielkość naszej populacji. Jeśli liczba pacjentów jest wystarczająco duża, aby tworzyć więcej niezależnych ośrodków, to lekarze nie tracą szansy na wykonywanie takiej ilości zabiegów, która zapewnia chorym wysoki standard usług i najwyższy poziom bezpieczeństwa. W swym wykładzie pt. „Aktualny stan epidemiologii i terapii chorób sercowo-naczyniowych w Polsce” dr hab. Tomasz Rechciński przedstawił imponujące dokonania polskich kardiologów w zakresie wprowadzenia w ostatnich dekadach interwencyjnego sposobu leczenia ostrych zespołów wieńcowych czy plasujące nas na bardzo wysokim poziomie europejskim dokonania w zakresie prewencji nagłego zgonu sercowego poprzez wszczepianie automatycznych kardiowerterów-defibrylatorów.

Problemy różnych systemów ochrony zdrowia w krajach Europy Środkowej są związane z relatywnie niskim poziomem finansowania usług medycznych. „Jednym z głównych wyzwań jest to, że wyniki gospodarcze krajów w naszym regionie są niższe w porównaniu do innych członków UE” – powiedział Gergő Merész, ekonomista zdrowia z budapesztańskiego Health Services Management Training Center działającego w ramach europejskiego programu „HealthEquity-2020” (fot. 11). Na głównych rynkach Unii Europejskiej oferowane są porównywalne  technologie medyczne , a ceny zabiegów leczniczych są prawie takie same we wszystkich krajach UE.  Obecnie jedno z najważniejszych pytań brzmi, jak zapewnić dostęp do innowacyjnych technologii, przy jednoczesnym utrzymaniu kosztów na rozsądnym poziomie.

Ponadto deficyt finansowy krajów V4 może pogłębiać problem braku wysokiej klasy specjalistów. Problem migracji młodych lekarzy poruszyła w trakcie swojego wykładu prof. Zsófia Kollányi, przewijał się on w czasie dalszych prezentacji i warsztatów podczas konferencji. Od wielu lat, konkurencyjne wynagrodzenia w Europie Zachodniej są uważane za jeden z najważniejszych czynników skłaniających młodych lekarzy do decyzji wyjazdu za granicę. W dzisiejszych czasach, niektórzy młodzi lekarze z państw grupy V4 pracujący w kraju pochodzenia  twierdzą, że największym problemem jest zagrożone bezpieczeństwo pacjentów i długie godziny pracy personelu medycznego, oba te czynniki spowodowane są niedoborem kadr lekarskich. Rozwijający się w opiece zdrowotnej sektor prywatny, jest świetną okazją do stworzenia nowych rozwiązań, które mogą zachęcić młodych lekarzy do podjęcia decyzji o pozostaniu w kraju pochodzenia i podjęciu tu pracy.

Główne cele konferencji zostały spełnione, gdyż czescy, polscy, słowaccy i węgierscy studenci medycyny poczynili zobowiązania do organizowania w przyszłości podobnych spotkań. Przyszli lekarze liczą na  ściślejszą współpracę w ramach International Federation of Medical Students’ Associations (IFMSA). „Rzeczywiście, nie musimy mieć nawet ceremonii zamknięcia obecnej konferencji. W ostatnim dniu nie ogłaszam zamknięcia konferencji, lecz rozpoczęcie współpracy między stowarzyszeniami studentów medycyny z czterech sąsiadujących krajów. Jeżeli nasza współpraca będzie trwała w przyszłości to z pewnością zorganizujemy więcej podobnych wydarzeń” – powiedział József Hajnes, prezes Stowarzyszenia Studentów Medycyny z Budapesztu.